Wiadomości
Notizie dal ponte - Giugno 2018
Giugno 2018
Zapisz się!
Zapisz się, aby otrzymywać co miesiąc biuletyn "Wiadomości z pokładu" w preferowanym języku.
Sprawozdanie ze spotkania: współzarządzanie w Brukseli w dniu 7/6
Właściwe zarządzanie: współzarządzanie jest potężnym narzędziem, ale nie panaceum
Bruksela, 25 czerwca 2018 r.
Brian O'Riordan
W czwartek, 7 czerwca, delegacja z galicyjskiego wybrzeża Finisterre przybyła do Brukseli, by zaprezentować swoje doświadczenia związane ze współzarządzaniem rezerwatem rybnym w ciągu ostatniej dekady. Wizyta została zorganizowana przez Fundación Lonxanet i FLAG Costa Sostible, a gospodarzami byli: Low Impact Fishers of Europe (LIFE), Farnet i Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny (EKES).
Dostęp do oficjalnego sprawozdania ze spotkania tutaj
Dostęp do prezentacji prelegentów tutaj
ESPAÑOL:
Contexto Co-Gestion Os Miñarsoz taller Bruselas 07_06_18
Resumen de la Acta Bruselas 07_06_18
Notizie dal ponte - maggio 2018 r.
Maggio 2018
Scarica il bollettino
Zapisz się!
Zapisz się, aby otrzymywać co miesiąc biuletyn "Wiadomości z pokładu" w preferowanym języku.
Rozporządzenie w sprawie kontroli II
Młot kowalski i nakrętka: LIFE uważa, że ambitna propozycja Komisji Europejskiej dotycząca zmiany rozporządzenia w sprawie kontroli rybołówstwa jest zbyt nakazowa i nie nadaje się do rozwiązania skomplikowanych problemów związanych z raportowaniem, monitorowaniem i egzekwowaniem połowów w rybołówstwie na małą skalę.
Bruksela, 19 czerwca 2018 r.
Brian O'Riordan
LIFE chciałby, aby przy wdrażaniu nowego rozporządzenia w sprawie kontroli zastosowano bardziej oddolne podejście, z większą ilością marchewki, a mniejszą kija, w celu objęcia małych operacji połowowych regulacjami prawnymi. Słusznie ambitne cele wniosku są wysokie. Niewłaściwie nakłada się na sektor obowiązek przestrzegania przepisów, nie zapewniając niezbędnych środków wsparcia i wytycznych, które ułatwią to przejście.
Rybołówstwo na małą skalę, będące siłą napędową zapomnianej europejskiej floty, przez długi czas było wyjątkiem w europejskiej Wspólnej Polityce Rybołówstwa (WPRyb). Rybołówstwo na małą skalę (statki o długości poniżej 12 metrów, używające narzędzi nie ciągnionych), stanowiące 74% aktywnej floty rybackiej w 2015 r., nie ma obecnie obowiązku zgłaszania swoich połowów ani podawania pozycji na morzu. Ma się to zmienić, i to diametralnie, w ramach zreformowanego rozporządzenia w sprawie kontroli.
DG Mare opublikowała ostatnio propozycję zmiany rozporządzenia w sprawie kontroli. W nowej formie rozporządzenie to nałoży znaczne wymagania na operatorów małych statków, co będzie miało wpływ na sposób prowadzenia przez nich działalności. Na uwagę zasługują wymogi dotyczące prowadzenia elektronicznego dziennika połowowego oraz ważenia połowu, w podziale na gatunki, w momencie wyładunku. Wyładunek gatunków nieposortowanych będzie dozwolony jedynie po spełnieniu rygorystycznych warunków, w tym ważenia za pomocą systemów obsługiwanych lub kontrolowanych przez organy państw członkowskich. Będzie to miało wpływ na wiele systemów sprzedaży bezpośredniej, w których ryby są sprzedawane z małych statków jeszcze na morzu, a połowy są wysyłane do nabywców po wyładunku. Mali operatorzy muszą również zwrócić uwagę na nowe, surowe przepisy dotyczące naruszeń przepisów i sankcji, w tym nowy system punktów karnych.
Przepisy zawarte we wniosku Komisji stanowią, że "wszystkie statki, w tym te o długości poniżej 12 metrów, muszą posiadać system śledzenia", oraz że "wszystkie statki rybackie o długości poniżej 12 m muszą elektronicznie raportować swoje połowy".
We wniosku zwrócono również uwagę na usunięcie zwolnienia z obowiązku zgłaszania w dziennikach połowowych połowów o wadze poniżej 50 kg. Według DG Mare, zwolnienie to "może pozostawić do 350 000 t ryb, co odpowiada 6% obecnie raportowanych połowów przez statki rybackie UE, nierozliczone".
LIFE z zadowoleniem przyjmuje uznanie we wniosku, że "...rybołówstwo na małą skalę odgrywa w Unii ważną rolę z biologicznego, ekonomicznego i społecznego punktu widzenia".. LIFE zgadza się również, że "ważne jest, aby kontrolować, czy działalność połowowa i nakłady połowowe mniejszych statków są zgodne z zasadami wspólnej polityki rybołówstwa."
LIFE nalega jednak, aby wymogi dotyczące raportowania elektronicznego zostały dostosowane do realiów rybołówstwa na małą skalę. Warunki panujące na pokładzie mniejszych statków, zwłaszcza w niekorzystnych warunkach morskich i pogodowych, w większości przypadków nie sprzyjają wielozadaniowości i manipulowaniu na małych urządzeniach, które wymagają zarówno zręczności, jak i precyzji.
W nowym wniosku podkreślono, że "Państwa członkowskie powinny mieć możliwość śledzenia wszystkich statków rybackich, w tym statków rybackich o długości mniejszej niż 12 metrów". i że "w przypadku statków o długości 12 metrów możliwe jest obecnie zastosowanie urządzeń mobilnych, które są tańsze i łatwiejsze w obsłudze".
Jeśli chodzi o sprawozdawczość, we wniosku zauważono również, że: "Wszelkich dodatkowych obciążeń dla małych podmiotów (rybaków na małą skalę) będzie można uniknąć dzięki wprowadzeniu łatwych i opłacalnych systemów raportowania danych dotyczących rybołówstwa, wykorzystujących niedrogie i powszechnie dostępne technologie telefonii komórkowej."
Jak na razie wszystko jest w porządku.
Jednak jednym z głównych powodów do niepokoju jest fakt, że w badaniu zleconym przez DG Mare pod auspicjami EASME "zbadanie metod opracowanych w celu elektronicznego monitorowania flot łodziowego rybołówstwa przybrzeżnego i zaproponowanie dobrych praktyk w tej dziedzinie" został usunięty. Wyniki tego badania powinny były przyczynić się do dopracowania nowego rozporządzenia w sprawie kontroli rybołówstwa, a także do sporządzenia wykazu różnych przystępne cenowo i powszechnie dostępne technologie telefonii komórkoweji zastosował dopasowane rozwiązania technologiczne do problemów ze sprawozdawczością występujących w SSF. Wobec braku oficjalnego wyjaśnienia można jedynie spekulować, dlaczego zrezygnowano z tego badania i czy nie ma to związku z nadmiernym pośpiechem, z jakim forsuje się to nowe rozporządzenie.
W tym aspekcie wniosek jest skazany na niepowodzenie, o ile nie przyjmie bardziej oddolnego podejścia do elektronicznych dzienników pokładowych dla EZSN, obejmującego próby morskie, szkolenia i wsparcie finansowe dla operatorów EZSN w celu zainstalowania, utrzymania i użytkowania odpowiedniego sprzętu.
Warto również zauważyć, że choć intencje Komisji mogą być dobre, w rzeczywistości w chwili pisania tego tekstu jesteśmy dalecy od uzyskania dostępu do wspomnianego wyżej "łatwe i efektywne kosztowo systemy raportowania danych dotyczących rybołówstwa, wykorzystujące niedrogie i powszechnie dostępne technologie telefonii komórkowej". Wydaje się również, że obecnie nie istnieje system oparty na statkach na morzu, który byłby w stanie "rozmawiać" z serwerami administracyjnymi na lądzie.
Podejście odgórne zostało podkreślone w artykule 15.2, który stanowi, że: Kapitanowie unijnych statków łowczych o długości całkowitej poniżej 12 metrów przekazuje drogą elektroniczną informacje o których mowa w art. 14 - właściwemu organowi państwa członkowskiego ich bandery po zakończeniu ostatniej operacji połowowej oraz przed wejściem do portu.
SSF będą również musiały spełnić wymóg, aby wszystkie kategorie statków podawały w dzienniku połowowym informacje o utraconych narzędziach, w tym rodzaj utraconych narzędzi, datę i godzinę utraty narzędzi, miejsce utraty narzędzi oraz działania podjęte w celu ich odzyskania. Statki o długości poniżej 12 metrów będą również musiały posiadać na pokładzie sprzęt niezbędny do odzyskiwania utraconych narzędzi.
W przypadku większych statków w sektorze poniżej 12 metrów, posiadających pokład, zasilanie elektryczne i dobrze osłoniętą sterówkę z dala od miejsc obsługi narzędzi, spełnienie tego wymogu może być stosunkowo łatwe. Jednak najczęściej małe statki w Europie mają od 5 do 7 metrów długości i ważą około 3 ton brutto. Statki te mogą nie mieć pokładu, prawdopodobnie nie mają zasilania elektrycznego i nie mają wiele do zaoferowania w postaci osłoniętej przestrzeni z dala od miejsca obsługi narzędzi. Obsługa urządzenia mobilnego, nawet niedrogiego lub powszechnie dostępnego, na ruchomej platformie w takich warunkach, z mokrą i śliską dłonią w rękawiczce i drugą ręką na rumplu, stanowi nie lada wyzwanie.
Takie operacje najłatwiej i najskuteczniej przeprowadza się po zejściu na ląd, a prawdopodobnie z najlepszym skutkiem w punkcie i/lub w czasie sprzedaży. Jest oczywiście niepraktyczne, aby wszystkie statki posiadały wagi, nawet jeśli ich obsługa byłaby możliwa na małej łodzi, dlatego wymóg ten opiera się na szacunkowym określeniu wagi różnych gatunków na pokładzie przed wyładunkiem. W związku z tym LIFE zastanawia się, jaką wartość dla organu regulacyjnego może mieć raportowanie "na morzu" i jaki rodzaj sprzętu jest proponowany, aby operatorzy ESS mogli rejestrować swoje dane połowowe.
Rozporządzenie odnosi się do wszystkich małych statków. Sektor ten obejmuje prawie 62 000 statków w całej Europie, od najmniejszych wysp greckich po najdalej na północ wysunięte archipelagi. Niezależnie od wyżej wymienionych wyzwań, skąd weźmie się infrastruktura i kto za nią zapłaci, aby przetworzyć ogromną ilość danych dotyczących ruchu poszczególnych statków, utraty narzędzi, raportów połowowych i późniejszych deklaracji wyładunkowych?
A co się stanie, jeśli się zepsuje? Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że technologia stosowana na statkach jest mniej niezawodna niż jej lądowe odpowiedniki. W przypadku awarii technicznych, co wtedy stanie się z rybakiem? Czy nadal będzie mógł opuścić port lub zatokę, a w odniesieniu do regionów najbardziej oddalonych, jakie są praktyczne aspekty uzyskania naprawy sprzętu w krótkim czasie?
Nie trzeba młota kowalskiego, aby rozbić orzech. Dlatego LIFE apeluje, aby na podstawie dotychczasowych doświadczeń SSF z technologiami mobilnymi, zastanowić się nad dostosowaniem środków sprawozdawczych do realiów działań SSF. W ciągu ostatnich kilku lat technologie mobilne rozwinęły się skokowo, podobnie jak pomysłowość SSF w zakresie wykorzystywania i stosowania aplikacji i SMS-ów do swoich potrzeb, czy to w zakresie bezpieczeństwa na morzu, dostępu do danych internetowych, prowadzenia działalności gospodarczej, czy komunikacji z rynkami.
Technologie mobilne, EMS, aplikacje i SMS-y połączone z systemami internetowymi oferują wiele możliwości poprawy sprawozdawczości, zapewnienia zgodności z wymogami prawnymi, a także zaspokojenia potrzeb operacji połowowych w zakresie informacji w czasie rzeczywistym, wysyłania wezwań o niebezpieczeństwie, informowania rynków oraz rejestrowania danych na użytek prywatny.
Jednak przy wdrażaniu zmienionego rozporządzenia w sprawie kontroli rybołówstwa należy wyznaczyć pewne realistyczne cele i terminy, a także przyjąć elastyczne podejście oddolne, aby zagwarantować, że cała gama operacji prowadzonych przez SSF będzie w stanie realizować cele dobrego zarządzania rybołówstwem poprzez terminowe dostarczanie niezbędnych danych w wymaganym formacie. W związku z tym, niezależnie od tego, jak skuteczne i łatwe w użyciu mogą być nowe technologie mobilne, jeżeli nie będzie skutecznego interfejsu programowania aplikacji (API) między technologią mobilną a serwerem rejestrującym dane o połowach, wraz z wymaganą infrastrukturą do faktycznej obsługi przepływu danych, rozporządzenie będzie raczej blokadą niż mapą drogową dla skutecznego i wydajnego zarządzania rybołówstwem w Europie.
Ponadto przewiduje się zaostrzenie postępowania w przypadku naruszenia przepisów oraz ustalenie znormalizowanych minimalnych wysokości grzywien. Równolegle ma zostać wprowadzony nowy system punktowy, mający zapewnić skuteczne odstraszanie przed najbardziej szkodliwymi zachowaniami, które mogą prowadzić do zawieszenia lub odebrania licencji połowowych lub prawa do dowodzenia statkiem.
To, co stanowi poważne naruszenie, zależy od wagi danego naruszenia i jest określane przez właściwy organ danego państwa członkowskiego. Wymieniono 17 rodzajów działań, które stanowią poważne naruszenia. Władzom państw członkowskich pozostawia się decyzję o tym, czy kolejnych 9 działań, w zależności od ich wagi, należy traktować jako poważne naruszenia, w tym "niewypełnianie obowiązków w zakresie dokładnego rejestrowania i zgłaszania danych dotyczących działalności połowowej, w tym danych przekazywanych przez system monitorowania statków i uprzednich powiadomień".
LIFE obawia się, że w związku z trudnościami, jakie napotkają małe statki w spełnieniu nowych wymogów sprawozdawczych, ich działalność może zostać niesłusznie uznana za przestępstwo. Chcielibyśmy, aby w celu objęcia małych jednostek rybackich regulacjami WPRyb stosowano więcej marchewki w postaci dotacji i szkoleń, a mniej kija w postaci sankcji i postępowań karnych.
♦ ♦ ♦
Dochodzenie w sprawie podejrzenia oszustwa w Połowach Impulsów
Oficjalny PR w języku EN/FR/NL/PL/ES/DE/ITA
14 czerwca 2018 r.
23 ekologiczne organizacje pozarządowe i organizacje reprezentujące rybaków z Francji, Niemiec i Holandii,
a Wielka Brytania złożyła formalny wniosek do Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych, znanego jako OLAF, o przeprowadzenie dochodzenia
czy doszło do oszustwa w związku z holenderskimi połowami włokami elektrycznymi.
Dostęp do oficjalnego PR w języku angielskim można uzyskać tutaj
23 organizacje ekologiczne i przedstawiciele pszczelarzy z Francji, Allemanii, Irlandii, Krajów Związkowych i Królestwa Niderlandów domagają się od Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) wszczęcia dochodzenia w sprawie hodowli ryb w Irlandii Północnej w związku z podejrzeniem nadużyć.
Accédez au Communiqué de Presse officiel en Français ici
23 organizacje i organizacje pozarządowe z Francji, Holandii, Niderlandów i Zjednoczonego Królestwa zorganizowały oficjalne spotkanie w Europejskim Biurze ds. Nadużyć Finansowych (OLAF), aby rozpocząć badanie na temat oszustw w niderlandzkim przemyśle odzieżowym.
Zobacz tutaj oficjalny raport w języku holenderskim.
23 organizacji ekologicznych i organizacji reprezentujących rybaków z Francji, Niemiec, Holandii i Wielkiej Brytanii złożyło formalny wniosek do Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych, w skrócie OLAF,
o wszczęcie dochodzenia w sprawie podejrzenia o nadużycia finansowe holenderskich rybaków poławiających prąd.
Uzyskaj dostęp do oficjalnej informacji prasowej w języku polskim
23 organizacje ekologiczne i rybackie z Francji, Alemanii, Krajów Bałtyckich i Zjednoczonego Królestwa złożyły formalny wniosek do Europejskiego Urzędu ds. Walki z Nadużyciami (OLAF) o wszczęcie dochodzenia w związku z podejrzeniem nadużyć w rybołówstwie morskim w Irlandii Północnej.
Przejdź do oficjalnego komunikatu prasowego w języku hiszpańskim.
23 Umweltschutzorganisationen und Fischereiverbände aus Frankreich, Deutschland, den Niederlanden und dem
Kraje związkowe Austrii przekazały dziś Europejskiemu Urzędowi ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) dokument potwierdzający przyznanie dotacji.
Antrag auf Einleitung eines Ermittlungsverfahrens wegen des Verdachts auf Betrug in der niederländischen Elektrofischerei gestellt.
Zapoznaj się z oficjalnym komunikatem prasowym w języku niemieckim na temat
23 organizacje pozarządowe i organizacje działające na rzecz ochrony środowiska, reprezentujące rybaków z Francji, Niemiec, Krajów Basenu i Gran Bretanii, złożyły wniosek formalny do Ufficio Europeo per la Lotta Antifrode, znanego jako
OLAF, który przeprowadził badania na sospetach zamarzniętych w rybołówstwie lądowym.
Accedi al comunicato stampa ufficiale in Italiano qui
♦ ♦ ♦
Rozporządzenie w sprawie kontroli
Diabeł tkwi w szczegółach
Bristol, 6 czerwca 2018 r.
Jeremy Percy
Najnowsze propozycje Komisji Europejskiej, dostępne pod adresem URL: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/EN/TXT/HTML/?uri=COM:2018:368:FIN&from=EN wraz z dokumentacją, która zawiera przydatne pytania i odpowiedzi (więcej informacji można znaleźć na stronie https://ec.europa.eu/fisheries/questions-and-answers-%E2%80%93-revision-eu-fisheries-control-system_en nie przebiera w słowach, opisując cele UE dotyczące znacznie "ulepszonego" systemu kontroli, monitorowania i egzekwowania przepisów dotyczących floty rybackiej UE.
Sekcja pytań i odpowiedzi ilustruje decyzja Komisji o aktualizacji i wzmocnieniu rozporządzenia w sprawie kontroli. Ich rozumowanie, przedstawione w sekcji pytań i odpowiedzi, jest następujące "Obecny system kontroli rybołówstwa odzwierciedla strategie kontroli, metodologie i wyzwania sprzed ponad 10 lat i nie jest przygotowany do skutecznego zaspokajania obecnych i przyszłych potrzeb w zakresie danych o rybołówstwie i kontroli floty, aby sprostać ciągłej ewolucji praktyk i technik połowowych. Nie zapewnia on również niezbędnej elastyczności, która pozwoliłaby na wykorzystanie nowoczesnych i bardziej opłacalnych technologii kontroli i systemów wymiany danych.
Co więcej, obecny system nie promuje skutecznie kultury przestrzegania prawa, a we wdrażaniu obecnych przepisów wykonawczych ujawniły się istotne luki, które uzasadniają ich rewizję.......... System egzekwowania przepisów, obejmujący odstraszające, proporcjonalne i skuteczne sankcje, ma zasadnicze znaczenie dla zapewnienia przestrzegania zasad WPRyb i jej środków ochronnych".
Mocna rzecz! Co zatem będzie to oznaczać dla rybaków brytyjskich, a w szczególności dla floty łodziowej?
Oznacza to, że wszystko się zmieni, i to drastycznie.
Wprowadzono elektroniczne raportowanie dla WSZYSTKICH statków, niezależnie od ich wielkości, obowiązkowe będzie śledzenie statków, a także konieczność zgłaszania połowów PRZED wyładunkiem.
Ponownie, z Propozycji: "W przypadku mniejszych statków możliwe jest obecnie korzystanie z przenośnych i innych urządzeń lokalizacyjnych, które są niedrogie i łatwe w obsłudze. Ponadto wszystkie połowy powinny być rozliczane i raportowane elektronicznie, niezależnie od wielkości statku i ilości złowionych ryb.
Dlatego też sprawozdawczość w formie papierowej będzie stopniowo wycofywana, a obecne odstępstwa zostaną zlikwidowane.
Wniosek pozostaje jednak neutralny pod względem technologicznym, ponieważ nie narzuca stosowania żadnej konkretnej technologii. Konkretne zastosowania będą musiały być dostosowane do różnych potrzeb i podmiotów, przy czym należy pamiętać o konieczności zapewnienia interoperacyjności.
Wszystkie przepisy znajdą się w jednym akcie prawnym: rozporządzeniu w sprawie kontroli. System egzekwowania przepisów pozwoli na równe traktowanie rybaków w całej UE, niezależnie od państwa członkowskiego, w którym prowadzą działalność lub w którym przebywają".
Tak więc wszyscy będziemy traktowani jednakowo w całej Unii Europejskiej, choć oczywiście każde państwo członkowskie będzie miało możliwość dostosowania swojego systemu do własnych potrzeb. Życzę powodzenia!
W podobnym duchu zostanie zniesione obecne odstępstwo dotyczące niezgłaszania połowów o wadze poniżej 50 kg [UE szacuje, że pozwala to na wyładunek do 350 000 ton ryb w całej UE, które nie są zgłaszane!] Wydaje się jednak, że obecne zezwolenie na sprzedaż ryb bezpośrednio prywatnym nabywcom zostanie utrzymane: ["Zasady identyfikowalności nie mają zastosowania w przypadku małych ilości produktów rybołówstwa sprzedawanych konsumentom bezpośrednio ze statków rybackich".]
Proponuje się nowe zasady zgłaszania zagubionych narzędzi połowowych: "Zgłoszenia utraty narzędzi połowowych będą dokonywane za pośrednictwem tzw. dziennika połowowego, który będzie przekazywany właściwym organom drogą elektroniczną. Ponieważ utrata narzędzi połowowych może dotyczyć każdej kategorii statków rybackich, niezależnie od ich wielkości, wszystkie kategorie statków będą musiały składać sprawozdania za pośrednictwem dziennika połowowego. Wszystkie statki będą również musiały posiadać na pokładzie sprzęt niezbędny do odzyskiwania utraconych narzędzi.".
Ten element wydaje się wprowadzać tylnymi drzwiami wymóg rejestracji ilości narzędzi połowowych przewożonych i wystawianych przez rybaka, a także ilości utraconych i odzyskanych lub w inny sposób, niezależnie od tego, czy jest to włok, sznur haczykowy, więcierz czy sieć.
Nie wiadomo więc, jak bardzo wyrównane będą warunki konkurencji, nie tylko między państwami członkowskimi, ale także w ich obrębie, ponieważ oczywiste jest, że obecne "egzekwowanie" różni się znacznie w zależności od miejsca połowu.
I jeśli uważacie, że propozycje te spowodują problemy i opór ze strony rybaków komercyjnych, to prawdopodobnie nie będzie on tak gwałtowny, jak w przypadku sektora rekreacyjnego, który będzie rejestrowany i licencjonowany na tej podstawie: "Szacuje się, że w UE jest od 8 do 10 milionów rybaków rekreacyjnych, ale połowy w ramach rybołówstwa rekreacyjnego są obecnie nadal w dużej mierze nierozliczone ze względu na brak odpowiednich środków kontroli. Państwa członkowskie "...... będzie w stanie gromadzić wiarygodne dane na temat połowów i praktyk". A kto będzie monitorował i egzekwował przestrzeganie przepisów przez te wszystkie miliony wędkarzy rozproszonych wzdłuż wybrzeży Europy, będzie również "wyzwaniem", o ile w ogóle będzie to możliwe.
Lista poważnych naruszeń przepisów będzie aktualizowana i przyznawana niezależnie od wielkości statku czy ilości ryb, więc na tej podstawie możemy założyć, że nie będzie miało znaczenia, czy przekroczyłeś jedną rybę, czy tysiąc ton, kara będzie taka sama?
Aha, na łodziach o określonym poziomie ryzyka odrzutu będzie zainstalowany monitoring wizyjny.
Propozycje te - a na obecnym etapie są to tylko propozycje - będą budzić ogromne obawy w związku z wyraźnym celem Komisji, jakim jest zaostrzenie rygorów w zakresie przestrzegania przepisów. Dopiero okaże się, na ile technologia ta będzie rzeczywiście działać. Będzie to wymagało cały nowy system elektronicznych struktur sprawozdawczych Będą one musiały mieć możliwość komunikowania się między sobą oraz z centralnymi serwerami na poziomie lokalnym, krajowym i unijnym, a to obecnie nie jest nawet możliwe. Ilość danych, które będą rozprzestrzeniać się w eterze, będzie ogromna, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę ilość działań komercyjnych i rekreacyjnych w ciągu każdego dnia. Nie wiadomo jeszcze, kto będzie miał czas i środki, aby zapoznać się z taką ilością informacji.
Czy Brexit uchroni brytyjskich rybaków, zarówno komercyjnych, jak i rekreacyjnych, przed nowymi wymogami? Nie zakładaj się o to!
♦ ♦ ♦
Opinia ICES dla Morza Bałtyckiego na rok 2019
Wody niespokojne i wymagające prawdziwych rozwiązań
Warszawa, 6 czerwca 2018 r.
Marcin Ruciński
31 maja ICES opublikowała swoje coroczne zalecenia połowowe dla głównych stad w Morzu Bałtyckim, które będą wskazówką dla decydentów w negocjacjach dotyczących możliwości połowowych na rok 2019. LIFE po raz pierwszy przyjrzał się zaleceniom ICES na podstawie wstępnych opinii i komentarzy przekazanych przez naszych Członków. Więcej sugestii przedstawimy później, w miarę postępu naszych wewnętrznych dyskusji.
Dorsz: opowieść o dwóch kryzysach
Strona Dorsz wschodniobałtycki znajduje się obecnie w stanie głębokiego kryzysu i konieczne jest podjęcie daleko idących działań. Stado boryka się z wieloma problemami, wśród których naukowcy wymieniają: nielegalne i nieraportowane odrzuty, utrzymujące się pomimo kompleksowego zakazu, modyfikacje narzędzi połowowych prowadzące do wysokiego poziomu niewymiarowych ryb w połowach, niedostatek pożywienia spowodowany intensywnym nakładem pelagicznym w obszarze występowania dorsza, obszary anoksyczne hamujące tarło w obszarach innych niż Głębia Bornholmska, brak dużych ryb w stadzie, które mogłyby pozytywnie wpłynąć na sukces tarła oraz wpływ rosnącej populacji foki szarej. TAC nie został w pełni wykorzystany od 2010 roku i nie ma wpływu na ograniczenie połowów. Oczywiste jest, że aby pomóc dorszowi w powrocie do normalności, zarządzający będą musieli szukać rozwiązań spoza standardowego zestawu narzędzi. Powinny one obejmować:
- rozwiązanie problemu nielegalnych odrzutów i zakończenie raz na zawsze praktyk, które są ich przyczyną;
- zdecydowane środki, skutecznie egzekwowane w celu ochrony tarła dorsza, zwłaszcza w Głębi Bornholmskiej;
- przezwyciężenie problemu braku pożywienia dla dorsza poprzez przeniesienie przynajmniej części nakładu połowowego w zakresie połowów pelagicznych na północ od podrejonów 25 i 26.
Program LIFE jest obecnie w trakcie opracowywania szczegółowych propozycji dotyczących tego kluczowego zasobu w formie planu działania.
Strona Zachodniobałtyckie zasoby dorsza i gatunki pokrewne Wskazówki wskazują na wyraźne oznaki poprawy po kryzysie z 2016 r., na podstawie silnej klasy rocznikowej z 2016 r. i wysokiej produktywności stada zakładanej przez ICES przy użyciu stosunkowo dużej "szerokości" zakresów Fmsy. Jednak rocznik 2016 jest otoczony przez dwa lata bardzo niskiej rekrutacji w 2015 i 2017 roku; ostatnia z nich jest najniższa w historii. W związku z tym bezwzględnym priorytetem jest zachowanie ostrożności przy ustalaniu poziomu zwiększenia TAC.
Śledź: tragiczna niespodzianka na zachodzie, malejące zasoby na wschodzie
Strona Śledź zachodniobałtycki Opinia dotycząca stada jest tragiczną niespodzianką, zwłaszcza w obliczu dobrego wiosennego sezonu połowowego dla tego stada, który właśnie się zakończył. Środki do życia wielu rybaków zajmujących się rybołówstwem na małą skalę, którzy są zależni od tego stada, są bezpośrednio zagrożone w wyniku zaleceń dotyczących zerowych połowów. Zwracamy uwagę, że w wyniku analizy porównawczej opinii w tym roku, kluczowe punkty odniesienia dla stada (Blim, MSY Btrigger) zostały skorygowane w górę. Należy to odpowiednio wyjaśnić, biorąc pod uwagę, że szacunki dotyczące liczebności uzupełnienia i SSB zawarte w zaleceniach zostały skorygowane w dół.
Dalej na wschód Śledź środkowobałtycki Stado to również nie radzi sobie dobrze, co potwierdzają rozczarowujące wyniki sezonu śledziowego, przynajmniej w wodach przybrzeżnych. Również tutaj zależność od rocznika 2014 jest powodem do niepokoju.
Sprat
ICES zaleca rozważenie wprowadzenia planu zarządzania przestrzennego dla połowów szprota, a LIFE zdecydowanie zgadza się z tą opinią. Najwyższy czas, aby przynajmniej znaczna część nakładu połowowego na szprota została przeniesiona na północ od podrejonów 25-26, co można łatwo osiągnąć poprzez proste rozwiązania w zakresie zarządzania kwotami połowowymi. Przezwyciężenie scenariusza niedostatku pożywienia dla dorsza jest poważnym problemem dla całego ekosystemu bałtyckiego i musi być priorytetem dla zarządzających.
Wszystkie akcje
Stosując niezbędne cięcia, zarządzający powinni pamiętać o potrzebie zapewnienia wystarczających kwot społecznościom rybackim prowadzącym połowy na małą skalę i o niewielkim wpływie, które są uzależnione od swoich tradycyjnych łowisk i które, w przeciwieństwie do swoich większych braci, nie mają możliwości po prostu odpłynąć na inne łowiska.
Przegląd ekosystemów: bardzo przydatne narzędzie, które wymaga dalszego dopracowania
Dziękujemy ICES za nadanie tradycyjnemu dorocznemu doradztwu kontekstu wykraczającego poza modele matematyczne i liczby oparte na MSY lub podejściu ostrożnościowym oraz związane z nimi kwestie. Oprócz umiejscowienia rybołówstwa w szerszym ekosystemie, ważne jest również, aby decydenci postrzegali rybołówstwo jako integralną część szerszego sektora morskiego i działań na rzecz rozwoju niebieskiej gospodarki. W ramach tego podejścia należy wyraźniej określić i zrozumieć rybołówstwo łodziowe i jego rolę w zapewnianiu środków do życia oraz wnoszeniu wkładu w gospodarkę i dziedzictwo kulturowe lokalnych społeczności nadbrzeżnych na całym Morzu Bałtyckim.
LIFE jest wdzięczne ICES za przypomnienie wszystkim, że nakład połowowy z użyciem sieci skrzelowych może stanowić problem dla niektórych gatunków ptaków wodnych, jeśli nie podejmie się odpowiednich działań na poziomie regionalnym lub lokalnym, we właściwym kontekście czasowym i przestrzennym. Jesteśmy gotowi współpracować z ICES, aby pomóc w pozytywnym rozwiązaniu tego problemu poprzez poszukiwanie rozwiązań najlepiej dostosowanych do potrzeb lokalnych ekosystemów i społeczności rybackich, które one wspierają. Niektórzy z naszych członków mogą podzielić się przykładami podejścia opartego na współpracy, stosowanego z powodzeniem w praktyce w innych miejscach, na Morzu Bałtyckim i poza nim, które mogą być użyteczną inspiracją. Na przykład, nowy system pingerów przetestowany we współpracy z rybakami na wodach niemieckich zmniejszył przyłów morświnów o ponad 70 %.
Jesteśmy również gotowi do rozszerzenia naszej bliskiej współpracy z BirdLife International[1] w celu rozwiązania wspomnianych problemów. Bylibyśmy również wdzięczni za współpracę z ICES w zakresie analizy danych dotyczących rzeczywistego nakładu połowowego z użyciem sieci skrzelowych, biorąc pod uwagę jego niedawny i wyraźny spadek w wielu bałtyckich społecznościach zajmujących się rybołówstwem na małą skalę.
Dużo bardziej niepokojące jest dla nas to, że w Przeglądzie ekosystemów ICES nie ma żadnej wzmianki o wpływie niektórych drapieżników, w szczególności foki szarej i kormorana czarnego, na zasoby rybne, a zwłaszcza na rybołówstwo łodziowe w całym regionie. Istnieje szereg inicjatyw mających na celu znalezienie konstruktywnych rozwiązań tego ważnego problemu, który ciąży na wielu bałtyckich społecznościach zajmujących się rybołówstwem na małą skalę[2]Powinno to również znaleźć się w dokumencie ICES.
♦ ♦ ♦
[1] Nasz wspólny list jest dostępny tutaj https://lifeplatform.eu/wp-content/uploads/2017/11/JointLetter-BirdLife-LIFE.pdf
[2] Zapisy ostatnich dyskusji na temat wpływu drapieżników można znaleźć tutaj (BSAC) http://www.bsac.dk/getattachment/Meetings/BSAC-meetings/Executive-Committee-and-sub-group-on-ecosystem-bas/BSACreportEBMsubgroup031017EXCEPTSALMONFINAL.pdf.aspx?lang=en-GB punkt 2 i tutaj (HELCOM) https://portal.helcom.fi/meetings/FISH%208-2018-509/MeetingDocuments/Outcome%20of%20FISH%208-2018.pdf , pkt 7.9-7.12. Ponadto projekt współpracy transnarodowej realizowany przez grupy FLAG https://balticfisheries.com warto zwrócić uwagę na
Zadławienie się obowiązkiem lądowania
Zadławienie się obowiązkiem lądowania:
mieszane komunikaty, trudne pytania i odmienne poglądy w Brukseli
Bruksela, 31 maja 2018 r.
Brian O'Riordan
Zobowiązanie do lądowania (LO) to jeden z najbardziej dalekosiężnych i kontrowersyjnych środków wprowadzonych do zreformowanej Wspólnej Polityki Rybołówstwa (WPRyb) w 2013 r. Stworzony z myślą o kwestiach etycznych (marnotrawstwo żywności) i ochronnych (selektywność/przełowienie), pojawił się jak grom z jasnego nieba w następstwie bardzo emocjonalnej kampanii skierowanej zarówno do ogółu społeczeństwa, jak i do europejskich decydentów, prowadzonej przez osobistości telewizyjne. Nie było to w ogóle przewidziane w zielonej księdze z 2009 roku, a na opracowanie sposobu wdrożenia takiego środka w praktyce poświęcono niewiele czasu. Preferowane przez DG Mare podejście do wdrażania polegało na stopniowym wprowadzaniu LO w ciągu 4 lat (2015-2019), zajmowaniu się kwestiami i rozwiązywaniu problemów w miarę ich pojawiania się, a nie na próbach przewidywania i rozwiązywania problemów z wyprzedzeniem.
Trzy i pół roku po wdrożeniu, a do pełnego wejścia w życie pozostało zaledwie 7 miesięcyNależy mieć nadzieję, że do tej pory większość błędów w LO została już usunięta.
Takie wrażenie odniósł Karmenu Vella, komisarz ds. gospodarki morskiej i rybołówstwa, w przemówieniu wygłoszonym 15 maja przed Komisją Rybołówstwa Parlamentu Europejskiego. Podkreślił on, że: "Zasady są jasne: od 1 stycznia 2019 r. obowiązek wyładunku będzie dotyczył wszystkich połowów gatunków podlegających limitom połowowym, a w Morzu Śródziemnym - minimalnym rozmiarom. Takie są zasady WPRyb, uzgodnione przez wszystkich i znane wszystkim od ponad czterech lat. Zasad nie można zmieniać w połowie czasu poprzez mecz.... Podważyłoby to zreformowaną WPRyb. I podważyłoby naszą wiarygodność."
Jednak taka jasność wizji i celu zabrakło w dyskusji, która odbyła się poprzedniego dnia w Parlamencie Europejskim podczas warsztatów na temat "Obowiązek wyładunku i gatunki dławiące w rybołówstwie wielogatunkowym i mieszanym". Po przedstawieniu i omówieniu 3 studiów przypadku z wód północno-zachodnich, Morza Północnego i wód południowo-zachodnich, Alain Cadec, przewodniczący Komisji Rybołówstwa, podsumował, stwierdzając, że: Diagnoza jest bardzo jasna: niepewność, trudność, złożoność... Nie żałuję, że głosowałem przeciwko obowiązkowi lądowania.".
Żaden z 9 posłów, którzy zabrali głos w dyskusji, nie bronił obowiązku lądowania (LO). Jeden z nich podkreślił, że naukowcy nie zaproponowali żadnych rozwiązań i że LO nie da się wdrożyć 1 stycznia 2019 r. Inny mówił o zamieszaniu i problemach oraz apelował o dłuższy okres przejściowy i większą elastyczność. Jeszcze inny stwierdził, że LO nie jest kompatybilny z systemem całkowitego dopuszczalnego połowu [TAC] / systemem kwotowym i jest trudny do pogodzenia z połowami mieszanymi. Pojawiło się nawet wezwanie do opracowania planu B.
Przedstawiciel DG Mare zgodził się, że panuje tam brak bezpieczeństwa i chaos, ale stwierdził, że zestaw narzędzi LO (zamiana kwot/elastyczność, przepisy de minimis, zwiększenie TAC, zwolnienia itp.) nie jest wykorzystywany w wystarczającym stopniu. Przedstawiciel zauważył również, że naukowcy nie są w stanie przedstawić pełnego obrazu problemu dławienia; "dławiki nie dławią się, ponieważ LO nie jest jeszcze w pełni wdrożone". Biorąc pod uwagę, że LO jest wdrażane stopniowo, potrzeba więcej czasu i cierpliwości, aby obserwować rozwój sytuacji, a także potrzeba spojrzenia na LO "w inny sposób" - podsumowała.
Przypadek Morza Północnego podkreślił złożoność definiowania konkretnych łowisk, podzielonych na wiele różnych metier, sezonów, gatunków itp. Prezenterka, francuski naukowiec, podkreśliła, że śmiertelność połowowa na Morzu Północnym ponownie wzrasta, a dotychczasowe osiągnięcia mogą zostać utracone. Zauważyła również, że problemy z dławikami staną się problemem tylko wtedy, gdy LO będzie ściśle wdrażane. Obecnie nie zaobserwowano problemów z dławikami ani nie zgłoszono ich do STECF.
W przypadku wód południowo-zachodnich podkreślono, że połączenie FMSY i LO spowoduje poważne problemy i doprowadzi do zamknięcia łowisk. Zauważono, że zjawisko dławienia jest dynamiczne, zwłaszcza biorąc pod uwagę zmiany klimatyczne. Stwierdzono, że wpływ dławika będzie się zmieniał z upływem czasu - jest to skomplikowana sytuacja, która prawdopodobnie pozostanie skomplikowana.
Posłowie zadawali różne pytania, w tym jedno od posła z Galicji na temat wpływ LO na rybołówstwo łodziowe z uwagi na nierówny podział kwot. W Galicji, najważniejszym regionie rybackim Europy i najbardziej zależnym od rybołówstwa, 90% z 4500-osobowej floty statków rybackich zalicza się do "artes menores", czyli statków o średniej długości 8,8 metra, używających pasywnych narzędzi połowowych. Większość tych statków działa na łowiskach mieszanych, gdzie występują zarówno gatunki objęte kwotami, jak i nieobjęte kwotami.
Jednak, podobnie jak w innych europejskich państwach członkowskich, flota poławiająca narzędziami biernymi na niewielką skalę ma niewielki dostęp do kwot, ponieważ nie posiada historii połowów niezbędnej do zakwalifikowania się do takiej kwoty. Zarządzanie kwotami zostało wprowadzone jako środek dla flot działających na większą skalę, a obecnie narzuca się je flotom działającym na małą skalę poprzez system zarządzania kwotami, mimo że większość kwot przyznano flotom działającym na większą skalę. To sprawia, że zarządzanie kwotami, a tym samym rozporządzenie w sprawie zarządzania rybołówstwem, jest niesprawiedliwie dyskryminujące dla mniejszych statków.
Zadano również pytanie w imieniu szkockich operatorów trawlerów dennych, dla których jednym z głównych gatunków docelowych jest dorsz i na których dławiki będą miały duży wpływ. Zapytano który "filar" WPRyb powinien zostać poświęcony - poziomy połowów ustalone na poziomie MSY, wdrożenie LO czy rybacy.
Prezentująca przypadek z Morza Północnego zauważyła, że zniesienie LO niczego nie rozwiąże, że problem odrzutów nie rozwiąże się sam. Jej zdaniem LO było użytecznym narzędziem podnoszenia świadomości na temat problemu odrzutów, ale teraz nadszedł czas, aby przyjrzeć się dwóm różnym, ale powiązanym ze sobą celom:
a) dążenie do ograniczenia odrzutów, oraz
b) dążenie do wyładunku wszystkich połowów.
To ostatnie rozwiązanie jest często postrzegane jako najgorsze, ale niekontrolowane odrzuty oznaczają również niekontrolowany nakład połowowy. Uważała, że "Dokładne dokumentowanie odrzutów na morzu ma wyższy priorytet dla osiągnięcia zrównoważonego rozwoju niż obowiązek wyładunku WSZYSTKIE złowione ryby". W odniesieniu do łodziowego rybołówstwa przybrzeżnego (SSF) stwierdziła, że przeprowadzono wiele badań i że kwestię odrzutów w ramach SSF można podsumować maksymą, zgodnie z którą, podobnie jak w przypadku dzieci, małe łodzie = małe problemy, duże łodzie = duże problemy. Taki pogląd nie znajduje odzwierciedlenia w odmiennych realiach, z jakimi mają do czynienia poszczególne floty, zwłaszcza w ograniczonej lokalizacji i sezonowym charakterze rybołówstwa na małą skalę w porównaniu z wysoce mobilnym charakterem, szerszym zasięgiem i całoroczną działalnością rybołówstwa na większą skalę. Niezależnie od tego, czy chodzi o dużą czy małą skalę, LIFE uważa, że dla wszystkich segmentów floty groźba nieuchronnego bankructwa stanowi poważny problem, niezależnie od wielkości statku.
Taką opinię wyraził hiszpański naukowiec przedstawiający przypadek wód południowo-zachodnich. Uznał on, że ponieważ SSF i LSF są zupełnie różne, dla każdego segmentu floty potrzebne jest inne podejście.
Prezenter z wód północno-zachodnich, irlandzki naukowiec, odpowiedział na pytanie Szkota, mówiąc, że jeśli sektor rybołówstwa nie będzie prowadził połowów w sposób zrównoważony, to nie będzie to kwestia rezygnacji z rybaków, ale raczej rybacy stracą swoje rynki z powodu presji konsumentów. W jego odczuciu był to wybór: albo przestrzegać LO, albo stracić rynki. Jeśli chodzi o SSF, to jego zdaniem alokacja jest kwestią krajową i to państwa powinny decydować o sposobie przyznawania kwot i traktowania SSF.
W opinii organizacji Low Impact Fishers of Europe (LIFE) LO będzie miało nieproporcjonalnie duży wpływ na połowy wielozadaniowymi biernymi narzędziami połowowymi na małą skalę (statki o długości poniżej 12 metrów, używające narzędzi nie ciągnionych). W większości przypadków działania te są wysoce selektywne, a odsetek odrzutów jest bardzo niski w porównaniu z połowami włokami i innymi narzędziami ciągnionymi. To, że w SSF jest mniej odrzutów, nie oznacza, że LO ma na nie mniejszy wpływ. LO został z pewnością opracowany z myślą o sektorze wielkoskalowych narzędzi ruchomych, a nie o sektorze nisko oddziałujących narzędzi biernych. Świadczy o tym fakt, że w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat opublikowano 3924 prace naukowe dotyczące kwestii odrzutów, z czego 3760 dotyczyło operacji na dużą skalę, a tylko 164 uwzględniało konsekwencje dla SSF.
Brak dostępu podmiotów zajmujących się rybołówstwem na małą skalę do kwot połowowych niezbędnych do utrzymania rentowności, gdy LO zostanie w pełni wdrożone w 2019 roku, sprawia, że są one bardzo narażone na "zadławienie się" i zmuszone albo do zamknięcia działalności i ogłoszenia upadłości, albo do złamania prawa i poniesienia konsekwencji. W przypadku SSF, LIFE obawia się, że polityka "zero odrzutów" może stać się polityką "zero połowów" i "zero dochodów" dla SSF.
Dlatego LIFE opowiada się za dwutorowym podejściem do LO dla SSF. Po pierwsze i najważniejsze, należy zapewnić niezbędny i sprawiedliwy przydział kwot, aby umożliwić SSF planowanie i zarządzanie działaniami. Taki przydział powinien obejmować pewne łączenie kwot, z których można korzystać w razie potrzeby, aby rozwiązać pojawiający się problem dławików. Po drugie, w przypadku przybrzeżnego segmentu floty SSF, przejście na zarządzanie nakładem połowowym mogłoby zapewnić bardziej sprawiedliwy i skuteczniejszy sposób rozwiązania zarówno problemu dostępu, jak i problemu odrzutów.
Więcej informacji:
Przemówienie Velli wygłoszone w Parlamencie następnego dnia https://ec.europa.eu/commission/commissioners/2014-2019/vella/announcements/speech-commissioner-vella-european-parliament-pech-committee_en
DGMare informacje: https://ec.europa.eu/fisheries/cfp/fishing_rules/discards/
Warsztaty Komisji Pêche na temat obowiązku wyładunku i gatunków dławikowych: https://research4committees.blog/2018/05/28/pech-workshop-landing-obligation-and-choke-species-in-multispecies-and-mixed-fisheries-2/
Rybołówstwo na małą skalę i cel "zero odrzutów". Parlament Europejski Dyrekcja Generalna ds. Polityki Wewnętrznej. 2015 http://www.europarl.europa.eu/RegData/etudes/STUD/2015/540360/IPOL_STU(2015)540360_EN.pdf
♦ ♦ ♦
Lippo 2018: spotkanie przedstawicieli GSS w Finlandii i Szwecji
Lippo 2018: Festiwal Tradycji Rybołówstwa Północnego, który zrzesza drobnych rybaków komercyjnych z całego świata
6-8 września w Tornio, Finlandia
Celem imprezy jest wymiana doświadczeń i dyskusja na temat przyszłości tradycyjnego rybołówstwa komercyjnego, między innymi na temat wiedzy o zasobach rybnych i zarządzania nimi oraz znaczenia tradycyjnego dziedzictwa rybackiego. W spotkaniu wezmą udział delegacje z całego świata, które wzbogacą dyskusję o swoje wartości oraz różne środowiska kulturowe i ekologiczne. Uczestnicy będą mieli okazję dowiedzieć się więcej na temat szczególnych właściwości rwącej rzeki Torne oraz spotkać się z lokalnymi społecznościami rybackimi.
Położenie i zakwaterowanie
Festiwal odbędzie się po obu stronach rzeki Torne, przekraczanie granic, np. w miastach Haparanda (Szwecja) i Tornio (Finlandia). Konferencja odbędzie się w piątek 7 września 2018 r. w Peräpohjolan Opisto (adres: Kivirannantie 13 - 15, 05410 Tornio, Finlandia). Nawiązywanie kontaktów, wymiana informacji, uroczystości i różne działania związane z kulturą rybołówstwa będą miały miejsce po szwedzkiej i fińskiej stronie rwącej rzeki Kukkola. Dla gości międzynarodowych zarezerwowano wstępnie zakwaterowanie w Sverigefinska folkhögskola lub Park Hotel.
Najbliższe lotniska to:
Lotnisko Kemi-Tornio (25 km od centrum Tornio)
Lotnisko Oulu (130 km od Tornio)
Lotnisko w Rovaniemi (130 km od Tornio)
Lotnisko Luleå (130 km od Tornio)
Program wstępny
Dzień 1, czwartek, 6 września
Przyjazd gości
Możliwość zwiedzenia wystawy "Siika ja meänmaa" w Tornio Valley
Muzeum
Program wieczorny TBC
Dzień 2, piątek, 7 września
8.10 Zbiórka / Sverigefinska folkhögskola (Uwaga, to jest czas szwedzki)
9.20 Zbiórka w Park Hotelu (czas fiński)
Konferencja "Rybołówstwo północne, tradycje rybackie i ich przyszłość
9.30 Rejestracja i kawa, Peräpohjolan Opisto
10.00 Oświadczenia powitalne
Tero Mustonen, Spółdzielnia Snowchange
Hannele Keränen, Lapland University of Applied Sciences (TBC)
10.05 Słowo wstępne
Sven-Erik Bucht, Minister Środowiska, Szwecja (TBC)
10.15 Oświadczenia organizacji państwowych i innych organizacji
10.45 Okrągły stół: Przyszłość i perspektywy rybołówstwa łodziowego i tradycyjnego na Północy
Przewodniczący: Tero Mustonen, Snowchange cooperative Każdy z panelistów będzie miał szansę na 7-minutową wypowiedź. Po wypowiedziach panelistów sesja plenarna zostanie otwarta na pytania, komentarze i refleksje panelistów i uczestników.
12.00 Obiad
13.45 Przyszłość tradycyjnego rybołówstwa: Przedstawiają się delegaci Festiwalu: Rosja, Alaska, Pierwsze Narody Kanady, USA, Wielka Brytania, Saami, Finlandia, Nowa Zelandia, Tajwan
15.30 Przerwa na kawę
16.00 Przyszłość tradycyjnego rybołówstwa: Refleksje z międzynarodowego środowiska naukowego
16.45 Zakończenie i podsumowanie seminarium
Tero Mustonen, Spółdzielnia Snowchange
17.00 Zakończenie dnia konferencyjnego
Dzień 3, sobota 8 września
9.00 Odbiór gości międzynarodowych, Sverigefinska folkhögskola (czas szwedzki!)
10.10 Odbiór gości międzynarodowych, Park hotel Tornio
10.30 Festiwal na rwącej rzece Kukkolankoski, Finlandia
Wprowadzenie do tradycyjnego rybołówstwa w dolinie Tornio
Rynek siei
15.00 Wyjazd autobusem
18.00 Odbiór gości międzynarodowych, Park hotel Tornio
17.10 Odbiór gości międzynarodowych z Sverigefinska folkhögskola (czas szwedzki)
18.30 Wieczór integracyjny po szwedzkiej stronie rwącej rzeki Kukkolankoski
Informacje ogólne
Pierwszy międzynarodowy festiwal rybacki odbył się w 2014 r. na podstawie pomysłu rybaka komercyjnego, Olliego Klemoli (Pälkäne, Finlandia), który odczuwał potrzebę bardziej bezpośredniej wymiany informacji między regionami i społecznościami rybackimi. Członkowie LIFE Snowchange Cooperative (www.snowchange.org) od tego czasu koordynuje to wydarzenie.
Drugi festiwal odbył się we wrześniu 2016 r. w Zigańsku, nad rzeką Leną, w Jakucji na Syberii, i zgromadził ponad 100 zawodowych rybaków z różnych krajów.
Edycja 2018 odbędzie się w dolinie rzeki Tornio, na obszarze, na którym w ubiegłych latach miejscowi rybacy byli głęboko zaniepokojeni ostatnimi zmianami w zasobach siei: sieja pojawia się w rzece prawie miesiąc później niż 30 lat temu, a jej rozmiar jest również znacznie mniejszy. Aby stawić czoła temu problemowi, społeczność rybacka postanowiła podjąć działania i rozpocząć projekt mający na celu wzmocnienie populacji siei. Pod koniec 2015 r. wybrano dwa różne projekty koncentrujące się na "Sielawie letniej z doliny Tornio", które otrzymały dofinansowanie z Programu Interreg Północ (Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego). Jednym z celów w ramach tych projektów jest wzmocnienie atrakcyjności unikalnej tradycyjnej kultury rybackiej Doliny Tornio oraz wspieranie lepszego i zrównoważonego zarządzania populacją siei w rzece Torne. W pierwszych miesiącach realizacji projektów zorganizowano "wspólne sympozjum na temat siei", skierowane do fińskich i szwedzkich naukowców, rybaków i innych zainteresowanych stron, w którym wzięło udział ponad 100 uczestników.
W 2017 r. w wydarzeniu wzięło udział 250 osób, a żeby ostatnie wydarzenie organizowane w ramach projektu przerodziło się w jeszcze większe święto, postanowiono połączyć siły ze Spółdzielnią Snowchange.
Jak zabezpieczyć przyszłość tradycyjnego rybołówstwa?
Pojęcie to obejmuje znacznie więcej treści niż tylko rybaka i połów. Tradycyjne rybołówstwo oznacza ręcznie robiony sprzęt, specjalne konstrukcje budowane przez mieszkańców wioski, budynki, łodzie, źródła utrzymania całych społeczności. Strona
tradycyjna wiedza związana z lokalnym rybołówstwem rzemieślniczym, tradycyjnym lub małoskalowym ma często kilkaset lat. Tradycje te jednak zanikają lub są zagrożone.
Jak zapewnić dobrostan zasobów rybnych?
Czy obowiązujące przepisy wspierają zrównoważone rybołówstwo, czy też stanowią przeszkodę dla tradycyjnych praktyk? W jaki sposób dba się o rzeki i jeziora? Co nauka sugeruje jako najlepsze praktyki w zarządzaniu zasobami rybnymi? Jak lepiej zapewnić zaangażowanie rybaków w ochronę łowisk i zarządzanie nimi? Jaka jest rola społeczności lokalnej i czy istnieją metody, które można poddać analizie porównawczej? Te i wiele innych pytań będzie przedmiotem dyskusji podczas III Festiwal Tradycji Rybołówstwa Północnego i odpowiedzieć na nie dzięki zbiorowej refleksji i wspólnej pracy.