LIFE wzywa do zapewnienia bardziej wyrównanych warunków konkurencji i bardziej sprawiedliwego podziału kwot między łowiska o większej i mniejszej skali.
19 grudnia 2018 r.
Aktualizacja: LIFE reaguje na porozumienie Rady w sprawie labraksa i węgorza
LIFE z rozczarowaniem stwierdza, że ministrowie ds. rybołówstwa nie zrozumieli znaczenia gospodarczego oraz społecznego i środowiskowego komercyjnych połowów morszczuka na hak i żyłkę. Zamiast nagrodzić ten sektor znacznie zwiększonym przydziałem, uznali raczej za stosowne zwiększyć przydział dla narzędzi ruchomych, podwojenie dodatku dla trawlerów dennych. To wysyła błędne sygnały i stawia pytania o polityczną wolę Rady do podjęcia poważnych środków w celu ochrony północnego labraksa. Jest to również stracona okazja do zastosowania ducha Artykuł 17 poprzez nagradzanie i zachęcanie do zwiększonego dostępu tych statków rybackich, które stosują selektywne narzędzia połowowe i wykorzystują techniki połowowe o zmniejszonym wpływie na środowisko.
Z pozytywnej strony, LIFE zauważa, że zniesiono limit 1% dla sieci stacjonarnych, a ich przydział został zwiększony z 1,2 do 1,4 tony w ciągu roku. Jest to ratunek dla tych rybaków, którzy używają niewielkich sieci stawnych w połowach mieszanych i dla których przyłowy labraksa stanowią istotny wkład ekonomiczny w ich trudną sytuację bytową.
Diabeł tkwi jednak w szczegółach, dlatego z niecierpliwością czekamy na poprawiony tekst wniosku KE w sprawie możliwości połowowych na 2019 rok.
Na podstawie dostępnych informacji[1] po zakończeniu negocjacji w Radzie, LIFE z ostrożnym zadowoleniem przyjmuje wyniki dotyczące europejskich zasobów węgorza. W przypadku długo żyjącego gatunku, jakim jest węgorz, sensowne jest kontynuowanie skoordynowanego zamykania łowisk na poziomie krajowym i szerokie stosowanie go - w odniesieniu do wszystkich stadiów rozwojowych węgorza, w szczególności węgorza szklistego, oraz do połowów rekreacyjnych.
Praca na rzecz tak potrzebnej odbudowy zasobów węgorza jest daleka od zakończenia. Wzywamy instytucje UE do opracowania pełnego, wiarygodnego i realistycznego pakietu działań, które zapewnią węgorzowi europejskiemu świetlaną przyszłość.. Musi ona wycisnąć życie z wszelkiego rodzaju nielegalnych połowów węgorza, a w szczególności z "europejskiego handlu kością słoniową" - handlu węgorzem szklanym. Wszechogarniający System dokumentacji połowów dla wszystkich połowów węgorza może być pomocna w osiągnięciu tego celu. Podobnie, należy zająć się źródłami antropogenicznej śmiertelności węgorza poza połowami, ze szczególnym uwzględnieniem śmiertelności spowodowanej przez turbiny oraz wpływu kormoranów czarnych. Jak zawsze, LIFE nie będzie szczędził wysiłków, aby zaoferować konstruktywne pomysły oparte na doświadczeniach praktyków.
[1] Informacja publiczna o wynikach posiedzenia Rady https://www.consilium.europa.eu/media/37643/st15654-en18v2.pdf
17 grudnia 2018 r.
Brian O'Riordan
Ministrowie ds. rybołówstwa Unii Europejskiej spotkają się w Brukseli dziś i jutro, w poniedziałek 17 i wtorek 18 grudnia, na dorocznym "świątecznym posiedzeniu Rady ds. Rybołówstwa", aby uzgodnić uprawnienia do połowów na 2019 r. dla Atlantyku, Morza Północnego i Morza Czarnego. W ciągu ostatniego roku menedżerowie ds. rybołówstwa byli optymistyczni, jeśli chodzi o postępy w realizacji celów MSY, ale mimo to Rada ds. Rybołówstwa musi zachować delikatną równowagę między ochroną delikatnych i wrażliwych stad a umożliwieniem zwiększonego dostępu współmiernego do odbudowy stad.
Jest to delikatna równowaga pomiędzy stosowaniem podejścia ostrożnościowego w celu ochrony zasobów z jednej strony, a podtrzymywaniem działalności gospodarczej i źródeł utrzymania z drugiej strony: połączenie zrównoważenia środowiskowego z uczciwym i sprawiedliwym przydziałem, który leży w interesie wszystkich. Dla rybaków zajmujących się łodziowym rybołówstwem przybrzeżnym Rada ds. Bożego Narodzenia jest ogólnie postrzegana jako bożonarodzeniowy podział kwot, który przynosi korzyści głównie interesom rybołówstwa na większą skalę. W większości przypadków interesy rybaków prowadzących połowy na mniejszą skalę zostały zmarginalizowane przez niesprawiedliwy system kwot i zrażone do gatunków objętych kwotami. Jest to główna wada tak bardzo zapowiadanej reformy WPRyb z 2014 r., która pomimo wielu obietnic - zwłaszcza art. 17[1] - nie poradziła sobie z nierównościami między sektorami i nie wyrównała szans między flotami działającymi na większą i mniejszą skalę.
Ten brak kwot i brak sprawiedliwego dostępu do kwot stanowi główną barierę dla operacji połowowych na mniejszą skalę, aby przetrwać i rozwijać się, i może być ostateczną kroplą w dniu 1 stycznia 2019 r., jeśli obowiązek wyładunku zostanie w pełni wdrożony, zgodnie z założeniami. Bez kwot na gatunki docelowe lub dławiące, unijna polityka zerowych odrzutów może stać się polityką zerowych połowów dla rybaków prowadzących połowy na małą skalę, skutecznie delegalizując większość operacji połowowych.
Znalezienie właściwej równowagi jest szczególnie krytyczne w przypadku basów (Dicentrarchus labrax). Od 2015 r. Środki ochronne w całej UE zostały wprowadzone w celu zmniejszenia presji połowowej na to cenne, ale bardzo wrażliwe stado. Wysiłki podejmowane od 2015 r. koncentrowały się na zmniejszeniu ukierunkowanego nakładu połowowego na labraksa, w tym poprzez zamknięcie połowów, gdy stada są najbardziej narażone w okresie tarła (w lutym i marcu), oraz całkowite zamknięcie połowów dla trawlerów pelagicznych.
Po przeprowadzeniu procesu porównawczego na początku tego roku, zalecenie ICES dla okonia w rejonach 4.b-c, 7.a i 7.d-h (środkowe i południowe Morze Północne, Morze Irlandzkie, Kanał La Manche, Kanał Bristolski i Morze Celtyckie) było następujące opublikowane w czerwcu 2018 r.. Zaproponowano w nim zmianę podejścia z ostrożnościowego w 2017 r. na podejście oparte na MSY w latach 2018 i 2019. W swoich zaleceniach z 2017 r. dotyczących labraksa na tych obszarach morskich ICES zaleciła, aby połowy komercyjne w każdym z lat 2018 i 2019 nie były większe niż 478 ton. W opinii dotyczącej labraksa z 2018 r., opartej na podejściu opartym na MSY, ICES podniosła ten pułap i zaleciła, aby całkowite połowy (zarówno dla sektora komercyjnego, jak i rekreacyjnego) w 2018 r. nie były większe niż 880 ton; w 2019 r. nie więcej niż 1 789 ton. Pułap z 2017 r. wynoszący 478 ton nie uwzględniał połowów rekreacyjnych; wyższe liczby podane w 2018 r. uwzględniają je.
W najnowszej opinii ICES podkreśla się delikatną równowagę między słabą rekrutacją i niską biomasą stada tarłowego z jednej strony, a postrzeganym obniżeniem nakładu połowowego z drugiej. Co niepokojące, ICES informuje, że biomasa stada tarłowego (SSB) spada od 2005 r. i obecnie znajduje się poniżej poziomu Blim. Niepokojąca jest również szacowana słaba liczebność uzupełnienia od 2008 r.; jedynie szacunki dotyczące klas rocznych 2013 i 2014 wykazują średnie uzupełnienie. Wraz ze średnią liczebnością uzupełnienia w latach 2013 i 2014 jedynym powodem do optymizmu jest fakt, że śmiertelność połowowa osiągnęła najwyższy poziom w 2013 r., od tego czasu szybko spadła i obecnie szacuje się ją na poziomie poniżej FMSY.
Wszystko to spowodowało pewien optymizm, że lekarstwo może działać, a stada bassów są na drodze do odbudowy. W pewnym stopniu potwierdzają to połowy i obserwacje członków LIFE's hand line fisher w sezonie 2018. Podczas gdy dobre połowy bassów były niejednolite i zdarzały się mieszane sukcesy, wzdłuż atlantyckiego wybrzeża Francji, południowego wybrzeża Wielkiej Brytanii oraz południowych wybrzeży Morza Północnego w Wielkiej Brytanii, Belgii i Holandii, rybacy zgłaszali, że widzą duże ilości bassów tuż poniżej MCRS. Wskazuje to na możliwość różowej przyszłości, jeśli te bassy są w stanie przetrwać, aby rosnąć i składać ikrę w ciągu najbliższych 2 lat.
I to jest wielkie JEŻELI. Ze wszystkich stron los bassa jest obwarowany wieloma wyzwaniami. Wysoko na liście tych wyzwań znajduje się gromadzenie się dojrzałych basów w miesiącach zimowych, począwszy od października i trwających do marca, a czasami do czerwca. To sprawia, że są one bardzo podatne na ukierunkowane i nieukierunkowane połowy prowadzone przez większe i półprzemysłowe sieci na mniejszą skalę. Podobnie, skupiska młodych ryb poniżej MCRS sprawiają, że są one wrażliwe na te narzędzia. Jeżeli operacje z użyciem sieci przenośnych i wielkoprzemysłowych sieci stawnych podejmą środki unikowe w celu uniknięcia tych skupisk, wówczas można ograniczyć niezamierzony i potencjalnie niszczący wpływ na zasoby labraksa.
Zachęcenie operatorów sprzętu ruchomego i stałego do podjęcia takich działań wymijających, wniosek KE dotyczący uprawnień do połowów na 2019 r. dla Atlantyku, Morza Północnego i Morza Czarnego stawia dzienny pułap "1% wagi całkowitego połowu organizmów morskich na pokładzie, złowionych przez ten statek" dla trawlerów dennych, sejnerów i stałych sieci skrzelowych. Bass jest poza zasięgiem dla trawlerów pelagicznych, które zgodnie z obecnym prawodawstwem są "zakaz zatrzymywania na pokładzie, przeładunku, przemieszczania lub wyładunku morlesza europejskiego".
Zdaniem LIFE są to uczciwe i rozsądne środki, o ile są wsparte odpowiednimi środkami kontroli na morzu i na lądzie. Istnieje jednak wiele niepotwierdzonych dowodów wskazujących na to, że takie kontrole nie są tak szczelne, jak powinny być, i że w ten sposób zmniejsza się skuteczność ogranicznika 1% jako zachęty do podejmowania działań wymijających.
LIFE jest również zaniepokojony tym, że pułap 1% oznacza koniec dla naszych posłów z Wielkiej Brytanii i Holandii, którzy używają niewielkich sieci stawnych na łowiskach mieszanych i którym skutecznie zakazuje się sprzedaży ich stosunkowo niewielkich połowów okonia. Ich dzienne połowy wynoszą nie więcej niż 20-50 kg dziennie, co oznaczałoby konieczność odrzucenia wszystkich złowionych przez nich okoni. W przypadku statków poniżej 10 metrów stosujących niewielkie ilości narzędzi stałych, LIFE opowiadałby się za całkowitym zniesieniem limitu 1%.
Na 2019 r. stada labraksa w Zatoce Biskajskiej na południe od 48th równolegle, a w środkowej i południowej części Morza Północnego, Morza Irlandzkiego, Kanału La Manche, Kanału Bristolskiego i Morza Celtyckiego są nadal uważane za 2 odrębne stada, objęte dwoma różnymi systemami zarządzania. W ramach niedawno uzgodnionego planu wieloletniego na wodach zachodnich, począwszy od 2020 r., stada bassa na tych dwóch obszarach będą zarządzane jako jedno.
To połączenie dwóch stad może mieć sens z punktu widzenia zarządzania rybołówstwem, ale istnieje ogromna możliwość poprawy sytuacji poniżej 48th równolegle. Francuska platforma ds. rybołówstwa na małą skalę (PPAF) jest bardzo krytyczna. braku skutecznego zarządzania i kontroli działań na większą skalę, zwłaszcza na skupiskach tarłowych. Zagroziło to również w dużym stopniu obecnym i przyszłym perspektywom dla podmiotów zajmujących się połowem labraksa, czyli działalności komercyjnej mającej najmniejszy wpływ na zasoby.
Mamy szczerą nadzieję, że takie posunięcie zapewni bardziej rygorystyczne podejście do zarządzania zasobami i ich ochrony na obu obszarach oraz obrony praw i nagradzania tych ryb w najbardziej zrównoważony sposób - w oparciu o trzy filary zrównoważonego rozwoju: środowiskowy, gospodarczy i społeczny.
[1] Artykuł 17 "rozporządzenia podstawowego (rozporządzenie nr 1380/2013) zobowiązuje państwa członkowskie do "stosowania przejrzystych i obiektywnych kryteriów, w tym kryteriów o charakterze środowiskowym, społecznym i gospodarczym" przy rozdzielaniu dostępnych im uprawnień do połowów. Stosowane kryteria mogą obejmować między innymi wpływ rybołówstwa na środowisko, historię przestrzegania przepisów, wkład w lokalną gospodarkę oraz historyczne poziomy połowów. W ramach przydzielonych im uprawnień do połowów państwa członkowskie starają się stworzyć zachęty dla statków rybackich stosujących selektywne narzędzia połowowe lub techniki połowowe o mniejszym wpływie na środowisko, takie jak mniejsze zużycie energii lub niszczenie siedlisk.